wódka była tej nocy jak tlen, znowu można było oddychać.
* * *
zdjęcie mojego oka macie, yhm.
wczoraj w chuj nie udane, nie licząc wyjazdu tam : o. nie ma to jak siedzieć w domu,
no, milusio :c . dziękuje -.- | no a po 14 wybywamy z nimi do Bydgoszczy, uhuhu! <3 *_*