o jejku mieszasz mi w tej głowie i mieszasz,że kompletnie nie wiem co się dzieję, po prostu sama siebie nie poznaje, nigdy się tak nie zachowywałam, Może dlatego,że wcześniej mnie tak do nikogo nie ciągneło jak do Ciebie? Jejku wyobrażam sobie jakie musi byc trudne do zrozumienia to co tu wypisuje, szacun dla każdego który zrozumiał choć jedną czwartą moich notek! :) sprawa wygląda tak,że rok temu zakochałam sie w pewnym chłopaku no i tak się ciągneło ciągneło a gdy postanowiłam do niego napisać to mnie po prostu zlał, no i ciągneło się to dalej aż do teraz. Ludzie mają rację najlepszym sposobem na złagodzenie bólu, który pozostawiła po sobie pewna osoba, jest poznanie następnej, no a więc tadam zakochałam się oto w następnym i ból przeszedł, tak nagle, czułam się wolna i szczęsliwa, niestety ten drugi jeszcze nie wie ze sie mi podoba, ale narazie próbuje na uśmiechy i spojrzenia potem przejdziemy do pisania, o ile nie oleje mnie jak pierwszy, nie wiem czy znowu mam popełniać ten błąd pisząc do kogoś, a jak mnie rozczaruję, w sumie nie powinnam się za bardzo angażować jak i snuć jakich kolwiek planów, lecz to co się dzieje w mojej głowie to jeden wielki chaos.....Ale chcę zaryzykować.