Prawdziwa wartość człowieka przelicza się na szereg cierpień zadanych mu przez jednostkę, o którą spróbował zawalczyć.
Powiadam wam, iż spróbował, a potem zgasł i zostawił po sobie resztki niewyraźnych obrazów swego oblicza.
Księżyc to mój osobisty znak zapytania.
On wie.
Jako lustrzane odbicie mnie samej.
Wypłynął na głębokie wody i zburzył spokój tafli.
Z bagażem moich myśli.
Świat mnie znów trochę zabolał.
Głos tego Pana zachwyca mnie za każdym razem,
mimo iż znam go już na pamięć.