Zawsze mnie to irytowało, takie poczucie, że mogłam czegoś nie robić, no bo przecież wyszło mi na złe. Gówno prawda. Wszystko z biegiem czasu staje się 10x lepsze niż gorsze, bo w końcu nawet jeśli o tym nie myśleliśmy, to i tak postaramy się następny raz tej głupiej rzeczy nie robić. No typowe.
Pozdrawiam moje rysunki i portret Pani M. które leżą teraz za szafą... Idę malować.