To nie jestem ja na zdjęciu jakby co, ale dodaję je bo strasznie mi się podoba.
Ta notka będzie preznaczona dla Ciebie kochanie.;* <nie jestem pewna czy mogę już tak mowić> ;(
Teen dzień, 13 lipca, godzina 15:53. Hmm. Cudowna chwila. Zapamiętam ją na bardzoo długo.
Wtedy poszliśmy sobie do parku. Było poprostu cudownie. Przytulaleś, całowałeś. ;*
I CO się z tym stało? W ogóle co się stało z NAMI ? ;o Tego nie wiem.. I nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie. ;c Niestety.
Zaczęło się komplikować pod koniec lipca. Mój wyjazd tylko to pogorszył, chociaż dla Ciebie on byl na rękę. ;x
A może chodziło Ci o TEE dziewczyny? Ja nic do nich nie mam.!! One mają do mnie. A ty zamiast stanąć w mojej obronie pozwoliłeś sobie na TOO patrzeć.! Żałosne. Nie jestem pewna czy w ogóle zasłużyłeś na mnie. ;x Bo byłam dla ciebie za dobra.
Mój pobyt tu przyniósł mi wiele dobrego. Przemyślałam sobie wszystko od początku do końca. Ty pewnie też.
Widocznie nie pasowaliśmy do siebie, chociaż ja uważam inaczej. Trudno się mówi..;c
Mam nadzieję, że jak przyjadę już do Polski to spotkamy się i wyjaśnimy to sobie. Fajnie by było.
Nie byłeś pierwszy i nie jesteś ostaatni..!
Koniec <3
Nie wiem co już pisać. Ale mam nadzieję, że jak będziesz to czytać to zrozumiesz co tak naprawdę do Ciebie czułam. I co czuję teraz <obrzydzenie> ale jednak nadal jest to uczucie.!
Paa ;*