Jeszcze 20 dni i lecimy do pieknej Lizbony!
Tak to prawda, podroze uzalezniaja... Bylismy w przepieknej Barcelonie, od razu myslalam gdzie znow leciec..
Tak nagle pomyslalam o Lizbonie... nie wiem czemu, bardzo mi sie spodobal jej klimat, te uliczki, kolory...
Podroze, to chyba najlepsza inwestycja...
Spokojnego czwartku.
K.