Wpadło mi to zdjecie
Chciał bym tam teraz być ale sam..
Bo właśnie tak się teraz czuje jak bym był SAM
Jak by wszyscy mieli mnie gdzies..
Czemu wszyscy mogą na mnie liczyć
a ja na nikogo ? ; <
Zawsze tak jest że jeśli JA kogoś potrzebuje,
żeby z kimś pogadać to nikogo nie ma..
Jest tak cholernie ŻLE !!
W domu nie idzie wytrzymać!
Rodzina się rozsypala i już nigdy nie bedzie dobrze..
Przyjaciele to już wg. Kto wymyślił wg takie słowo?!
Co znaczy słowo PRZYJAŻŃ?
Ja zawsze myślałem ze przyjaciel to ktoś kto ZAWSZE jest gdy jest żle..
Wychodzi na to że ja nie mam takiej osoby..
Bo jest żle a przyjaciele gdzie są?
NIE MA ICH !
A dziewczyna..
Niby jest ale nie możemy nawet pogadać..
Już nie jest jak kiedyś : <
Mało ze sobą rozmawiamy..
NIE MA NIKOGO ! ; <
Nie ma komu się nawet wygadać co na sercu leży..
Dlatego pisze tutaj co myśle i co lezy mi na sercu
Marze teraz o tym żeby teraz tak zniknąć..
Żeby niczym się nie przejmowac,
miec na wszystko wylane tak jak mają wszyscy na mnie ; <
Kiedyś już sie tak czułem jak etraz
i wtedy powtarzałem sobie jedno ;
JESTEM SAM MOŻE JESTEM ZŁY ?
Już myślałem ze niby tak nie pomyśle a jednak : <
Tak jak mają na mnie wszyscy wylane
tak ja mam od teraz wylane na WSZYSTKICH !
Tak To jest do was
- do niej
- do przyjaciół
Sylwi, naci , marcina, Moniki, Rox.. itd
- rodziny której już nie ma
I wg do wszystkich..
Pozdro dla was..
Już dośc tego !
3 majcie sie
DOBRANOC..