wczorajsze ślubowanie to było coś.
a najlepszy był MC po ślubowaniu. A jeszcze lepszy był powrót z MC.
przez ten powrót nóg nie czuję.
z Dęblińskiej na Piłsudzkiego
na koturnach
spóźnienie na 3 emki ;d
czekanie na przystanku, dobrze, że Mario przyjechał.
poniedziałek- sprawdzian z wosu.
nie wyrabiam już z tymi spr...
na szczęście nie muszę iść do szpitala.
ufff..
zdjęcie takie jakieś...
Powiedz jakich trzeba użyć słów
By powstrzymać ludzkie łzy
Ile jeszcze trzeba odkryć prawd
By prawdziwie zacząć żyć