Whatever, fuck it.
Dodano: 3 WRZEŚNIA 2013
To były najlepsze wakacje jak dotychczas.
Bułgaria to był piękny początek, później mieszkanie puste, tylko od drzwi do drzwi .
Co tu dużo mówić, party all day all night, ale teraz rzeczywistość nowa szkoła III Liceum to jest meksyk <3
No nic teraz trzeba sie skupić na sobie, na edukacji, systematyczności, no i zapierdalance na treningach 7 razy w tygodniu nawet w niedziele.
Coś za coś może mi sie to wszystko opłaci , jak narazie mam duży dystans do wszystkiego.
Grunt to pozytywne nastawienie, można powiedzieć, że jestem zadowolona !
Ale lepiej mieć cele niż marzenia, bo cele sie osiąga a marzenia niekoniecznie sie spełniają.
Biore sobie to do serca
Celów jest dużo, teraz na nie zapracujmy ...
