Wszystko i nic w jednym.
Jeden element , który z jednej strony daje radosć a z drugiej zabiera wszystko. Budzę się , tylko po to żeby żyć nadzieją , ciągle mieć przed oczami jedno. I wiem kiedyś to się skończy bd to najpiękniejszy dzień w moim życiu. Nie pytam Cię nawet dlaczego , nie raz słyszałeś ode mnie to pytanie boże, odpowiedż uzyskam może kiedyś , może kiedyś także mi to wynagrodzisz . Nie mogę już na was wszystkich patrzeć. Przypominacie mi o tym o czym tak bardzo chcę zapomnieć , co tak głęboko próbuję ukryć a i tak nie da się po prsotu. Nie mogę już cieszyć się cudzym szczęściem to nie wystarcza a co gorsza udawanie , że jest dobrze przygnębia i przygniata coraz bardziej. Czekam na ten dzień, w któym stanie się coś co mnie zmieni , na tą osobę , która może bd w stanie mnie zmienić
" Rozczarowanie to chleb powszedni
Nie są możliwe już happy end'y
Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij"
http://www.youtube.com/watch?v=OR8HjDqKRJA