"Tak!"

Bo widzisz, to wszystko chyba właśnie na tym polega.

Nie potrafię już...

Nie patrzeć.

Nie dotykać.

Nie całować.

Nie kochać.

Nie potrafię i wcale nie chcę się uczyć.

Przyzwyczajać.

Akceptować.

Oswajać.

Twoją nieobecność.

Jesteś i bądź - zawsze i na zawsze.

Obok.

Nad.

W.

Pod.

Przy.

Bo widzisz, to wszystko chyba właśnie tak powinno.

Właśnie tak musi. 

Zwykła z niezwykłą.

Na końcu świata.

I na początku...

Życia.

______________________________

Wykreślam ze zbioru słów używanych na co dzień te, które są w liczbie pojedynczej. Z zapałem, jak dziecko, które dopiero nauczyło się czytać i pisać. Przegryzam wargę z wypiekami na twarzy. Jestem szczęśliwa. Jestem Twoja.

______________________________

Wiem, że tam jesteście. Wy, którzy znaczycie najwięcej, którzy kochacie najmocniej, którzy tęsknicie tak, jak ja. Wiem, że będziecie i wiem, że nie zapomnicie. Zapamiętałam ostatnie chwile razem. Smutek wymieszany ze szczęściem w ostrej zalewie strachu. Bo daleko od Was, ale bliżej do... Nas. To tylko przejściowe... A czas płynie szybko. Nasz zegar zapierdala, a nie tyka! Nim się obejrzymy - będziemy razem. W komplecie. WSZYSCY.