Dawno nie dodawalam nowych fotek bo ciagle musialam latac o to ognisko ale ciul.
Zdj z ogniska tez nie ma bo mi sie kabel wzial zgubil ale jak znajde to
napewno dodam.To jest stare jeszcze od ogniska u Doroty
(skarbie szkoda ze cie nie bylo ,a duzo stracilas)
A wy chlopaki-cieniasy juz nie poszli nad zalew tylko co w domu siedzieli.
Ale mialysmy cykora jak oni za nami szli- tacy zchlani a jeszcze cos tam pierdola.
I jeszcze raz Mariolko wiemy , ze jestes hardkorem ale nie musialas
tego udowadniac.Pewnie nic by nie zrobili ale strach byl ;p
Jezu co on wtedy zrobil...Wika ty wiesz o co chodzi Matko .chyba jakis podjarany byl ;)
Bardzo dziekuje za wszystkie prezenty
Oj Wikusiu ja jeszcze dalej spie ale wypilam 3 tigery i mi troche przechodzi...heh
A mama sie mnie pytala gdzie mysmy schowali te wszystkie flaszki,
ona nie widzial co mysmy robili kolo spara (ale naprawde nie musialyscie mnie trzymac)
czasem tak mam ,taka glupawka raz w tygodniu tylko wczoraj sie nasilila
Koncze bo musze ten caly bajzel wysprzatac yyy....albo Kubie dam czekolade i mi zrobi ,Ja ide spac ;**********