tak tak dzisiaj zamulony dzień :)
do szkoły na 7 i nie wiem jak ja to przeżyłam :]
pks z Natt i te nasze poważne i te mniej poważne rozmowy taaaa....
w szkole ukrywanie się z tyłu sali żeby nauczyciele przypadkiem nie spytali :D me gusta ^^
naklejanie naklejek na włosy i inne temu podobne... tak tak jak się takie debilki dobiorą to nie może być normalnie :P
no i wpadka na maturach... czyli aplauz w wykonaniu naszej klasy podczas słuchanej matury z niemca brawo ^^
pks znowu z Natt... ty mnie chyba prześladujesz :]
no i leniuchowanie w domu... usnełam nawet na pufie :)
no a teraz będę się uczyć i robić lekcje.... tak tak pilna uczennica na sam koniec roku :P
artykuł na prawo albo zrobię albo nie pójdę ;p
no i ogólnie jutro masakra, bo 9 lekcji :( ale damy rade :P
trochę sobie wszystko przemyślałam i teraz trzeba wcielić moje przemyślenia w życie mwahahahaha ^^
________________________________________________________________________
Makijaż możne spływać, ale uśmiech wciąż pozostaje, to płacz szczęścia kochanie.
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw i niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.