Najmocniejsze i kultowe samochody grupy B. Kapryśne, za szybkie, za bardzo niebezpieczne.
Od lewej:
Audi Quattro S1 - Pierwsze fazy modelu miały problem z rozkładem masy, ale co z tego skoro to i tak genialny samochód.
Ford RS200 - Prawdziwy indywidualista. W 1986r. podczas niemieckiego rajdu Hessen, Marc Surer z prędkością 160 km/h uderzył w drzewo, po przebiciu opony. Po zderzeniu jego Ford eksplodował. Pilot Michel Wyder zginął na miejscu, sam Marc wylądował w śpiączce z 15 złamaniami. Tego samego roku na rajdzie Port Wine Joaquim Santos "wlatuje" swym Fordem w grupę trzech kibiców, zabijając ich. Samochód kochany do dziś. Był jak człowiek, a Ci poprostu rodzą się indywidualistami i nic z tym nie można zrobić. Szkoda że eksponował to tyloma ofiarami.
Lancia Delta S4 - Pierwsza mocno rajdowa wersja Delty. Podobnie jak wyżej mamy rok 1986. Rajd Korsyki. Z pozycji lidera startuje Henri Toivonen. 18 odcinek specjalny, jego rozpędzona Lancia wpada w drzewo po czym staje w płomieniach. Legenda tras oraz jego pilot Sergio Cresto giną na miejscu.
Peugeot 205 T16 - skonstruowany we współpracy z Talbotem. Miał być konkurentem dla dłuższej Delty. Kartą do zwycięstw miał być większy rozstaw osi oraz centralnie umieszczony turbodoładowany silnik po pojemności 1778 cm3 przekazujący napęd na wszystkie 4 koła. W 1985r. podczas rajdu Argentyny Peugeot wypadł z trasy po czym koziołkował. Wypadek spowodował pęknięcie fotela kierowcy. Prowadzący go Ari Vatanen doznał pęknięcia kręgów szyjnych, zgniecenia klatki piersiowej ze złamaniem ośmiu żeber oraz przebicia płuca. Przeżył ...obecnie jest posłem Parlamentu Europejskiego.
Wymienienie wszystkich legend, oraz ofiar kultowej, owianej dramatem, grupy B jest niemożliwe w tak krótkim tekście. Jedno jest pewne. Pamiętamy o was wszystkich. O ludziach którzy zginęli tak jak żyli. Bez was sport motorowy, nie byłby taki sam.
Grupa B 1982-1986
Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=Kgb8yp0eywM
http://www.youtube.com/watch?v=7zyhcdSTnTE