Hmmm.. :/ przychodzi sobie osoba wybiera sobie drugą i jest wieeeelka przyjaźń ,trwa to jakieś 4 miesiące , potem jest wieeeelkie BUM ! i kłótnia i sranie jedno na drugie, możemy się tu wzbogacić o nowe potocznie nazywane hot :? informacje o tychże osobach :/ . Potem pierwsza osoba znowu sobie wybiera (( ?)- nie wiem od czego to zależy ?!?) jakąś osobę "koleguje się" z nią jakiś czas ,a potem mówi ,że ta osoba jest taka i taka przy niej samej ( hmm nie wiem na czym to polega ... ale dobra) i tu nalepsze potem wybiera sobie dwóch jej znajomych itd. nie wiem czy to jakiś obrzęd hahahaha ale przyznam ,że to dziwne ,bo jaki sens ma mówienie osobie obecnej tego i tamtego o niej ?! nie wiem .może chce być zabawna ..? ale nie to nie koniec .mogę tu jeszcze opisywać ,ale nie chce być.... tj. chamska czy coś . Sama nie wiem po co to piszę ,ale uważam ,że pewna osoba jest nieuczciwa względem innych . Mówi najpierw coś na kogoś przy innych ,a potem jak gdyby nigdy nic podchodzi do "obgadanej" osoby i z nią rozmawia ? na pewno zgodzi się tu ze mną parę osób hmmm nie wiem ,ale dla mnie to jest dziwne ,a może to się nazwa BYĆ W ELICIE a może ZAMOJSKĄ ELITĄ Upper East Side ?!?!? wwiem, że mogę teraz "wszystko" każdemu powiedzieć o pewnych rzeczach ,bo się nasłuchałam ,ale tego nie zrobię i nie nie napiszę felietonu, bo chyba ktoś wiedział ,że może mi coś powiedzieć,a ja nie wygadam !! ?!?! ... Więc chyba zgadzam się z większą częścią klasy o tym, że ktoś tu jest dwulicowy ,a szkoda ,bo było fajnie ,ale teraz nie chcę mieć już nic z tym wspólnego ,bo jest to niesprawiedliwe względem innych osób. Szkoda ,że niektórzy tak robią i chyba dopiero teraz to zrozumiałam . Nie wiem czy tak ludzie chcą zdobywać znajomych,a może się porównują do innych. I mam jeszcze jedno pytanie ,po co komuś przypisywać swoje słowa ,a najdokładniej ktoś mmówi coś o kimś ,a potem opowiada ,że to ta druga osoba powiedziała
to by było na tyle pewnie ktoś tu się zacznie czepaiać o coś ... ale trudno. Mam nadzieje ,że ktoś tu szybko wróci, bo jest nudno ,a najdokładniej Adyś :D Wiem ,że cały czas wypominałam teraz wszystko innym ,a o sobie nic ... a więc tak żałuje ,że powiedziałam ,że ktoś się dziwnie zachowuje , ale nie naśladowałam tej osoby ani nie obrażałm, żałuje ,że nie mogę przestać się smiać jak pewien ktoś mówi coś na kogoś ....ale potrafię się do tego przyznać ... chyba .... KONIEC.