Powrót Grzegorza. ( na cześć Daknna xd )
to jest mojego komputera. Przywitałam go tradycyjnie ... chlebem i solą :P Baaardzo się
cieszę, pomijając to ,że nie pamiętam nawet mojego nr gadu, nie pamiętam haseł do
żadnego konta, wszyyystkie moje zdj. zostały usunięte, wyszstkie filmy, nuty itd. WSZYSTKO !!!
a on jest taki czysty ... komputer rzecz jasna :> Hmmm. jeszcze nie wiem jak
ustawić widok na monitorze , narazie mam funkcje dla niewidomych czyt. niedowidzących 8)
A dzisiaj było baaardzo fajnie, kuuurde wojtku ! widziałam twego środkowego aaaa. :P szedł po nocy za krzakami ... nie żart szedł, szedł, szedł i szedł. Było fajnie ,bo od czasu twoich wafelków heheheh ...
no wiesz :D bełtu-bełtu.
{ PS.Zatrudniłam p . Kazimirę -sekretarka, oknoplast. PApapaaapap }
Robert Doisneau.