Yeh.
Żaden fotoblog przecież nie może obejśc się bez zdjęcia pod tytułem "jak-ja-kocham-siebie-zobaczcie-jak-ślicznie-wyglądam" strzelonym sobie KONICZNIE z ręki. Nigdy nie ukrywałam swojej niecheci do fotoblogów o tej tematyce - gdzie każde zdję cie to ja-Ja-JA!... blehhh... jaki sens takiego fotobloga? To już lepiej założyc sobie jdno z tych kretyńskich kont na fotce.
Ale w fotce takiej od czasu do czasu nie widze nic złego. Ludzka prózność musi czasem znaleźć swoje ujscie.
Taka moja filozofia. Live with it.
A ja podobam sie sobie. Mogę się ci nie podobać. Wisi mi to.
Lubię swoje nogi, włosy, oczy, usta... Nawet swoje pieprzyki lubię :) I wisi mi to że mam może pare kilo za duż o. Ja i moje kilogramy jesteśmy szczęsliwi. Może i kilka z nich zgubię, ale nie za wszelką cenę, są ludzie w większej potrzebie schudnięcia niż ja. I niech oni się martwią.
I'm feeling trinka trinka
It's really happening
My heart is beating steady
But I want to scream!
Look what is found
So much to discover
It's never over
ROZKMINA NA DZIŚ - to było ważne lato.
Trochę inne niż wszystkie. Ostatecznie zrozumiałam, że nie należę już do tego miasta. wszem, to zawsze będzie mój dom, ale moje życie toczy się już gdzie indziej. Jeszcze lekko mnie to przeraża ale... ale umiem juz z tym żyć.
Poza tym - pewne osoby mnie rozczarowały, pewne bardzo miło zaskoczyły. Ot, życie. Nie będę jechać po imionach, a zainteresowani zapene się i tak NIE domyślą. Bo i po co? Ja sobie radę dam.
chcialam napisac cos jeszcze ale... idę spać. Może poźniej dopiszę, o ile ktoś to czyta.
PS. tova - sms me - 791163666. Moge na razie nie odpisac, bo mam na kncie -10 ale coby kontakt był.
Ciao.