Kiedy nagle zaczynam czuć się przygnębiona, skąd to się bierze w rzeczywistości? Wytropić zdarzenia być może bardzo dawne - poczucie winy? Nabrać świadomości wszystkich aspektów wrażliwości. Nie wstydzić się żadnych uczuć, również nie lekceważyć ich tak łatwo. Nie żałować, że powiedziałam to co powiedziałam jeżeli myślałam tak naprawdę, nawet gdy to spotyka się z niezrozumieniem (nie starać się zbytnio nikogo przekonać do przyczyny - chyba że naprawde tego chcę, albo naprawdę tak czuję). Napięcie - gdzie je odczuwam? Uświadamiać je sobie. Świadomy wysiłek by rozluźnić brwi, skronie, okolice ust. Zapadnięcie się: policzek, ramiona, szczęki - zwisające, rozluźnione. Z czego, skąd to się bierze? Jak sądzę zrobić wysiłek, aby być świadomą - tak jak wtedy kiedy czuję się chora - dążyć do zatrzymania reakcji łańcuchowej zanim się zacznie, jeśli się zacznie. Nie martwić się, mieć świadomość tego celowo czyniąc wysiłek. Mając poczucie samej siebie.
- Marilyn Monroe
Inni zdjęcia: 2025.06.14 photographymagicTorcik patkigdZ Klusią patkigd:* patkigd;) patkigdW Toruniu patkigd:* patkigdNa Barbarce patkigdW Zoo patkigdW Zoo patkigd