no wiec, wczoraj wrocilam do domu
swieta jak najbardziej udane
mam nadzieje, ze sara przyjedzie w polowie stycznia
wczoraj widzialam anie a juz za nia tak strasznie tesknie :(
hm, rok 2013.. bywalo lepiej, bywalo gorzej, jednak mysle, ze byl udany, poniewaz poznalam osobe, na ktorej tak strasznie mi zalezy.. i nigdy na kims az tak mi nie zalezalo.
szkoda, ze nie spedze sylwka z Ania, troche glupio :(
ale za rok na pewno bede u nich tam :*
w sumie nie moge sie doczekac jutra, wydaje mi sie, ze bedzie superancko!!!
nowe postanowienia na 2014 rok sa, tylko bede musiala sie ich trzymac
watpie, ze jedno z nich mi sie uda, bo ciezko mi bedzie, heh.
dzieki Ani zrozumialam wiele rzeczy, i czas zaczac od nowa :D
2014 rok, nowy rok, stary przechodzi w niepamiec, wszystko sie zmieni, mam nadzieje.
czas wziac sie za nauke.
czas nie myslec o przeszlosci.
no i oczywiscie czas wziac sie za siebie, bo moja dieta skonczyla sie z 3tyg temu ://
no wiec zycze wszystkim szczesliwego nowego roku, no i aby 2014 rok byl najlepszy! :*
Kocham Cie Ania! :*