Dlaczego?

Dlaczego to jest takie trudne? Choć tak bardzo chcę byś była szczęśliwa nie potrafię, kurwa nie potrafię Ci w tym pomóc. Każdy ma prawo do szczęścia, nie chcę Cię ograniczać  ale ja też jestem takim samym człowiekiem jak ty i też mam uczucia. Doszłam do wniosku że warto jest być szczęśliwym choć przez chwilę. Jest mi bardzo ciężko, źle, wg. to wszystko jest takie pojebane. Chciałam się ograniczyć, ale nie wyszło i to nie jest tylko moja wina. Nie chce żebyś była na mnie zła bo ty, akurat ty powinnaś mnie rozumieć. Dawniej nie wiedziałam, że potrafię się tak przywiązać, przyzwyczaić. Nawet przez myśl mi to nie przeszło! Ale dziś to dziś!! Chyba, właściwie napewno nie jestem tak silna jak bym chciała, jak byłam kiedyś. Tylko co ja mam teraz zrobić? W sumie to same na to pozwoliłyśmy, chyba nie wiedziałyśmy, że to wszystko zajdzie aż tak daleko.Ale wiem jedno. Nie żałuję niczego, wiem też, że on daje mi szczęście.

..tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne 

to jest tak silne, znów tak mocno tego chce 

i nie chce juz myśleć