Jak w słowach opisać coś czego i nawet wyrafinowana myśl opisać nie potrafi ? i czy to naprawde trapi , możę napawa sensem którego tak czesto brak , sensem w wartości spraw ponad czasowych które maja nas uskrzydlić , lecz nawet wtedy kedy kiedy sens wydaje sie być bliski coś podważa jego bezsprzeczność !  jedyne co nam pozostaje to na ślepo wierzyć i ufać że żyjąc tak jak żyjemy i wierząc w to co wierzymy nie jesteśmy byle chłystkami nie godnymi życia lecz wręcz przeciwnie  jesteśmy cisi którzy na własnosć posiaść maja ziemie , ale czy napewno cisi może wilki w owczych skurach , jedno jest pewne ,nie nam to oceniać a wieczna niepewność , ciagla spekulacja bez poparcia oceną osoby postronnej szczerej z czystym sercem mozę człowieka wykończyć, życie z tymi wątpliwościami bez odpowiedzi samemu sobie na pastwe bezlitosnych  wątpliwości co do włąsnej wartości. Gdyby każdy znał droge i pewien był by że prowadzi ona do szceścia to jestem bardziej niz pewien że zrobił by wszystko by sie nia udać , bo czegóż więcej chcemy jak nie ,zaspokojenia własnych potrzeb przy ewentualnej możliwosci nie wyzyskiwania przy tym innych, co też zresztą zależy od poszczególnych jednostek i ich moralności. chciało by sie tylko na koniec wiedzieć po której stronie sie stoi  by mieć wiecej wiary ,bo nic już nie jest pewne i nie wiele spraw dodaje nam wiary.


Lecz jedno nie poddaje sie dyskusji , wszystko za co cierpimy jest szczytne i chlubne i nadaje minimalną chociaż wartość temu życiu więc każdy przeżyty dzień jest niewyobrażalnym sukcesem dopóki  jesteśmy ludzmi nie ich imitacją . 

http://www.youtube.com/watch?v=l1RFTn-4yCo