Chilli już po sterylizacji.. W domu..

Narazie śpi. Ale niedługo się powinna wybudzić. W sumie nie ma żadnych plastrów itp.
Tylko szwy i na tym coś srebrnego. śmiesznie wygląda xD
Pani weterynarz powiedziała, że ma nie jeść nic, bo będzie wymiotować.
Tylko późnym wieczorem możemy jej dać, ale malutko.
Może tylko pić. I za dwa tygodnie na zdjęcie szwów.
No i będzie chodzić jak pijana xD i będzie zmulona, może się dziwnie zachowywać.
Ale tylko dzisiaj, na szczęście. :D
Dzisiaj chyba pakiet kupię xD
No to pa :***