EgN

Odpalam papierosa i wiem...skradam zyciu jeszcze jeden oddech...

To nie wątpliwe ile zdarzen wydarza się całkiem przypadkiem, przed chwila nie sadziłbyś ze to moglo sie zdarzyć,a po chwili nie chciałbys to zakączyc... Poznawajac obcego człowieka który podczas rozmowy z toba wie juz o tobie wszystko a ty nic, wiedzac ze nie masz takiej zdolnosci jak on , samoczynnie daje ci sie tez poznać TYLKO CI...im dluzej czas leciał tym bardziej brniła mnie ciekawosc twojego zycia, moglabym je tylko wtedy poznac kiedy bym byla pewna 100% ze nie musze sie ciebie bać...jak to mówią "bez ryzyka nie ma życia..." Gdy wszyscy się rozeszlismy miałam nadzieje ze jeszcze sie zobaczymy... minał dzień mija drugi... a ciebie nie ma [!]

a za chwile już bedziesz na drugim końcu swiata....nie wątpie w to ze jeszcze kiedys sie zobaczymy,tylko pewnie już nie bede taka sama jak dzisiaj...chodz pewnie i tak nie zapomnisz tamtej ławki tego spojrzenia.

i tak do dzisiaj nie wiem KIM DLA MNIE JESTES a kim ja dla ciebie...zaufałes mi jestem z tego dumna...:)

nie załuje tego dnia ze poznałam własnie Ciebie mimo ze sie nie pozeganlismy, napewno w pamieci i w mysli i sercu mamy ze wlasnie to zrobilismy:)  Jestes pierwszym czlowiekiem który ma swój charakter którego inni z nas nie mogą pojąć którego ja wlasnie poznałam:)

DZIĘKUJE:)