Spacerując cichą ulicą, na ktorą zapada szybko zmrok czuję opływającą pustkę po ludziach którzy byli ze mną. Mówili zapomnisz, mówili mi, że to tylko chwile one muszą mijać, chwile tworzą nasze życie..Nie rozumieją bólu którego czas nie umie nawet zszyć. Tak bardzo chciałabym złapać w rękę każdą chwilę i przytulić ją do siebie aby poczuć jej ciepło, poczuć się chociaż raz tak jak czułam się gdy miałam Was, wszystkich o których mało kto pamięta. I chodź kolejny rok mija, chodź na waszych twarzach nie gości już uśmiech to w przebłysku łez spadających na moje ubrania pojawia się iskra szczęścia. Na zawsze w moim sercu, aż do śmierci i jeszcze dłużej :)
tak bardzo piękne, płacze