Imprezka

Witajcie, wróciłam

W poprzedniej notce Sepsa narzekała, że nic nie dodaję, itp. itd., więc dzisiaj się wzięłam, się zmobilizowałam i się zrobiło i "jam to nie chwaląc się moją rączką uczyniła- jak kłamię niech mi uschnie"

Co do zdjęciófff  wykonane zostały u S. w pokoju, po egzaminie próbnym z angla. Ola lubi mówić, że demolowałysmy jej wtedy chatę, ale ja się nie zgadzam, byłyśmy bardzo spokojne (jak na nas) tylko się po prostu dobrze bawiłyśmy

To tyle ode mnie

Liber ft.Doniu- Najszybszy w mieście

by Drażetka

---

Zyg, zyg, G. nareszcie coś napisała ^^ I kłamie, że nie demolowały, bo demolowały :P No i Oldskól (tak, jeszcze przez samo h i rz) rządz. A potem był chwilowo Asteriks i ... no własnie, G. mi go jeszcze nie oddała! No heloł :D

A ja mam 23.11 koncert :) Z Kunią będzie tak jakby prawie jam session.

To ja się rozpiszę w następnej notce

S.