Znów dopada mnie zły humor i beznadziejne nastawienie. Od jakiś 3 dni przechodzę kryzys. Wydaje mi się, że jestem gruba, wielka i ciężka. Jednocześnie mam ochotę na coś słodkiego. Może powinnam faktycznie pozwolić sobie na chwilę przyjemności, ale ja nie umiem poprzestać na jednej małej czekoladce. Przecież ćwiczę, dbam o siebie...Moja głowa znów przeprowadza jakieś chore akcje. Nie wyglądam gorzej niż na zdjęciach, które tu dodałam. Może wyglądam nawet lepiej. Nie wiem skąd u mnie takie myśli...Męczy mnie to i właściwie nie wiem, co z tym zrobić. Może to przez okres. Może to przez panujący upał.
Niech mnie ktoś kopnie w dupę!
M