Nie bez powodu zamieściłam tutaj to zdjęcie. Uważam, że jest to całkiem miła odmiana.
Marzec zdecydowanie nie nalezy do moich ulubionych miesięcy. Nieustannie tęsknię za wiosną. Naprzemienny śnieg, deszcz i pojawiający się od czasu do czasu blask słońca doprowadzają mnie do szału. To zdjęcie pozwala mi powrócić do czasów dzieciństwa, gdzie bez względu na pogodę widniał u nas szeroki uśmiech na twarzy, życie było beztroskie, a my nie byliśmy zobowiązani do noszenia tego "przysłowiowego krzyża" na swoich barkach.
Posłużę się w tym momencie wynikami badań naukowców z amerykanskiego Uniwersytetu Wayne w stanie Michigan, którzy doszli do wniosku, że często się uśmiechając przedłużamy swoje życie o około 7 lat. Dlatego też uśmiechajmy się jak najczęściej i pozytywnie patrzmy na przyszłość :)
DLA WSZYSTKICH SFRUSTROWANYCH I ZMARNOWANYCH
GORĄCO POLECAM: