Awww shit.
Emocje emocjami ale wyprowadzać się z domu trzy razy dziennie to dla mnie nie jest normalną sytuacją. Tak czyli poranek z potworem. Rzygam tęczą i to dosłownie, głupie przkonanie kobiet że problemy leczą czipsy i bita śmietana. Taa. Nigdy nie myślałam że wolne dni będą dla mnie tak wielkim cierpieniem. Tęsknić to tak troche umierać co? Mniejsza. Przeleżałabym dziś cały dzień gdyby zdolna Kasia nie dostała weny. Cały dzień jakiś taki ospały zero motywacji i chęci do czegokolwiek. Bez Ciebie wszystko jest takie szare. Jakoś ostatnio mam głowe w chmurach i nie mam zamiaru zejść na ziemię.
jebaćto.
reaktywuję fotobloga więc zapraszam ^^