Patrzę w niebo i widzę ,że nie miałam nic .. Co teraz ? Co zrobię jutro ?Nie wiem jak powstrzymać , swój ironiczny śmiech .. Może teraz wszystko co spaliłam za sb , będzie dla mnie tylko popiołem .. Teraz wiem czuję , ten okropny strach . Dzięki niemu jestem silna , spójrz teraz co ze mnie zostało , widzisz tylko ciało , w którym duszy nie ma .. Sądzę ,że już dawno odeszła , po prostu zostawiła mnie samą ,samą na pastwę brudnego wiatru,który przeszywa moją skórę.Rozpadam się , powoli odchodzę , to raczej nie niespodzianka .Było łatwo powiedzieć , dziękuję,że patrzysz w moje oczy , to spojrzenie zapamiętam do końca puki jeszcze stąpać potrafię . Teraz wierzę ,że rozłożę skrzydła i odlecę , odlecę dotykając przeszywających mnie marzeń .Z ostatkiem sił powiem ci żegnaj.