O to uczucie gdy placzesz chociaż wiesz ze nie warto bo nie masz po co. Gdy wiesz ze to nie miało sensu ale jednak masz w sobie tę małą nadzieje że coś będzie. Gdy on zapewnia cie że warto walczyć a potem zostawia cię tak po prostu. Chyba nie będę w stanie więcej spojrzeć mu w oczy. Wciąż boli mimo ze to juz 4 miesiąc. Niby nic a jednak...