Je me demandais.

Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy. Niszczy każdego doszczętnie.

Przed chwilą skasowałam całą notkę, ponieważ jej temat był już nieaktualny. Piszę to szybko, póki nie dopadną mnie wątpliwości.. W skasowanej notce zastanawiałam się, czy wstąpić na ścieżkę a, czy ścieżkę b. Wydawało mi się, że jestem umieszczona pośrodku drogi, co było złe, ponieważ jeślibym była umieszczona bliżej wylotu do którejś z nich, to łatwiej byłoby mi podążyć w jej stronę, może nie lepiej, ale byłabym chociaż zdecydowana. I myślałam, że to źle, że nie wiem co zdecydować. Ale właściwie dzięki temu miałam prawie że wolne sumienie, by podążyć w każdą stronę. Nawet jeśli pragnę obydwu.. to którejś muszę mocniej. I zaczęłam się zastanawiać. Właściwie podjęcie decyzji zajęło mi z 5 sekund, wystarczyło wypowiedzieć na głos pierwszą myśl, która wpadła mi do pustego w tamtej chwili od rozważań umysłu, i już wiedziałam na co się zdecydować. Dalej nie wiem czy to dobre.. Jest dużo, że tak powiem, przeciwwskazań, ale nikt za mnie nie zdecyduje. Właściwie muszę o tym z kimś pogadać, by na pewno się w tym umocnić. Bo pisać to sobie mogę.. Już niedługo wyjdzie, czy tym razem dobrze się poprowadziłam. Jeśli nie, to cóż, chociaż wybrałam sama, bo przecież sama będę cierpiała i żałowała, jeśli to okaże się zła decyzja. Muszę iść tam, gdzie mnie mocniej ciągnie. I na szczęście już wiem, która to ścieżka.

No a tak poza tym Dadaj był świetny. Kocham Andżelę i Magdę! <3 a co tam. 

I już niedługo mam nadzieję, że zobaczę moją Dżaaastinkę <3 !!

ahahah, 'dzwonimy do Justyny'.

;*

I oby weekend się udał. 

I bardzo tęsknię za Malwinką i Oleńką! <3

"And it's true I can't go on without you
Your smile makes me see clear
If you could only see in the mirror what I see"

SS- Vulnerable.

<3