A więc jest huaśnie i też nie jest huaśnie.
Święta są blisko, bardzo blisko, śniegu nie ma i jakoś tak dziwnie. Dzisiaj mieliśmy ostatnią Wigilię w tym klasowym gronie. Trochę smutno. I z tego wszystkiego z jakieś pół godziny stałyśmy przytulone z Mazurosią i wspominałyśmy cały miniony rok. Ksiądz gapił się na nas jak na idiotki i przerwał nam tą sielankę, ale trochę jeszcze ją przeciągnełyśmy. Miniony rok, całe 12 miesięcy, 365 dni, 8760 godzin, 525600 minut, 31536000 sekund, no gdzieś tyle. Jest dużo do wspominania. Sytuacji i osób, które w nich wystąpiły. To był piękny rok, choć gdybym mogła, to chętnie życzyłabym sobie kilku zmian. No ale 2012 przede mną i mam czystą kartę do zapełnienia.
Zresztą dziwne, że liczymy wszystko na 'ten rok' czy 'tamten rok'. No bo w końcu czas nie staje, cały czas płynie dalej, tylko my piszemy inną datę i mamy takie poczucie, że ze styczniem kolejnego roku możemy zacząć wszystko od nowa, choć już w grudniu moglibyśmy to zrobić. Jednak "nowy rok, nowe życie", sama to stosuje..
Na sylwester plany są. Chyba wszystko się uda, jeszcze tylko 10 dni. Szykuję się niezła wytwórnia wspomnień. ^^
Mam na święta plan taki, żeby wypocząć i nie przejmować się niczym, mieć cały czas uśmiech na twarzy i chyba trzeba będzie znaleźć na to dobry sposób. Jeden cały czas mi chodzi po głowie..
CHCĘ NOWYCH ZDJĘĆ a grr!
Muszę je sobie sprawić.
"Oi, oi, oi, oi, oi
oi, oi, oi!"
1. Don Omar & Lucenzo - Danza Kuduro (Sagi Abitbil Remix) 1:13- 1:24. ;*
2. Arash & Helena- Broken Angel.
3. James Morrison & Nelly Furtado- Broken Strings.
Odświeżam. <3
I tylko OI OI OI! <3
Dla ciekawskich. [Formspring]
Jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się. Powiedziałam Mikołajowi, że chcę Cię pod choinkę.