Oczekuje na jutro, może jakaś PRYWATKA : DDD
Wczorajszy/dzisiejszy dzień pozostawiłbym bez komentarza gdyby nie sytuacja która mnie zirytowała... Moja nienawiść do Stali nie wzięła się znikąd, chciałbym sprecyzować że szanuję i cenie klub, ale nie szanuje coniektórych kibiców (o ile na takie miano zasługują). Nie chcę opisywać co się dokładnie działo, poprostu ludzie tam obecni stracili mój szacunek (oprócz Srakeja i Fragiego który miał totalnie wyjebane), zachowanie porównywalne do bydła, kosa między dwoma gorzowskimi klubami chyba nigdy się nie skończy