łuhu, wiedziałam że będę mieć z nim zdj!
Jasta z Hatebreed'a.
koncert mega, a największą niespodzianką było otrzymanie vip'owskiej wejściówki na spotkanie z Hatebreedem po koncercie! :D historia bała taka, że jakiś stejdżdajwowiec zayebał mi nogą po głowie i zobaczył to techniczny Hatebreeda i dał mi w rekompensacie tego vip'a. haroszko też się załapał. są autografy, są zdjęcia z Jastą <3, jest kostka basisty i kolejne spełnione koncertowe marzenie ;)
DESTROY EVERYTHING!
pakowanko!
w piątek z haroldem jazda na Holandię! :D
<3