z Arturem ; *
troche stare zdjęcie ; d
i ten rudy łeb ...
dzsiaj upragniona impreza ... tylko nie wiem czy bede wstanie sie dotoczyć na te koszary : c
sie poużalałam już nam moim pechem przez pół nocy ... teraz musze stawić temu czoło - bedzie jak w reklamach !
a wszystko przez to ze ewie zachcaiało sie jabłka !
sałatka zrobiona teraz po ostateczne zakupy z Danutkom ; *
piątek był wczoraj ;)
myśle ze walizki już spakowane !
razem a tymi ściemami i prowokacjami :)