Dobrze, dostalam chyba z milion komentarzy, ze mam zaczac od siebie, ze jestem dzieciakiem.Prosze wiec bardzo.Jestem niestabilna emocjonalnie, popadam w paranoje, jestem uparta, wredna i niesamodzielna.Ale ja przynajmiej nie boje sie siebie, potrafie ocenic zachowanie innych.Znam granice i nie mam zamiaru obnosic sie z tym, co jest moją osobistą sprawą.I jesli osoba o niku "obiektywny" nie jest w stanie nawet podac wlasnego imienia, albo chociaz inicjalu to po chu* mam prowadzic z nim konwersacje.Jezeli nie masz odwagi podejsc do mnie i prosto w oczy poweidziec tego co mnie sadzisz to pocaluj mnie w du*e.Ludzie jezeli uwazacie sie za ludzi inteligentynych to sie tak zachowujcie.Tak. Zdecydowanie jestem inteligentniejsza od ciebie "obiektywny". I strasznie jest mi przykro z tego powodu, ze do ciebie to nie dotrze. Zegnam.