fot. Klaudia (@harina)
Taki top koń ;) I moja mina mówi wszystko.
Dziś mniej top :P Zamiast godziny treningu, były dwie.
Koń mokry, ja mokra. Umarła mi klatka piersiowa i kolano. Ja nie wiem jak się jutro ruszę,
nawet z oddychaniem mam problem xD A my się cofnęliśmy z pracą o dwa miesiące, bo dziś...
były zatrzymania i zagalopowania. Tak. Sądzę, że zawody pójdą super.
o ile po ukłonie koń nie zrobi 180* i wyjedzie z czworoboku xD