Park Bom po botoksie

ehh.. czuję się już niebo lepiej.

może jeszcze trochę boli, ale to tylko te pokłute miejsca, gdzie miałam wstrzykiwane znieczulenie...

no i może trochę ta rana po wyrwanym zębie, chociaż to i tak ładnie się goi...

tak, czuję wyraźnie, że się goi.

To jest ten specyficzny rodzaj bólu.

Przyjemniego bólu, bo mimo, że boli, czujesz, że wszystko idzie w dobrym kierunku. 

No i jeszcze opuchlizna trochę została...

tak, że ciężko jest mi się uśmiechać.

To jest bardzo bolesna jeszcze czynność, więc to zdjęcie kosztowało mnie wiele wysiłku.

Tak samo tak ukrycie faktu, że wyglądam jak Park Bom po botoksie xD

Niech to cholerstwo już do końca zejdzie.... matko, jak chce mi się palić.

Nie powinnam w ogóle... ale tak bym nie wytrzymała.

Ograniczam się do góra 2 dziennie. 

Postanowiłam zamrozić swoje życie uczuciowe. 

Skupić się znowu na dążeniu do swoich zawodowych celów.

Kariera. Nauka japońskiego. Zgłębianie wiedzy na temat muzyki.

Ktoś powie, że uciekam. Że się boję.

Tak, boję się i uciekam, ponieważ chcę sobie po raz kolejny oszczędzić cierpienia.

I zaoszczędzić go innym.

Bo jakimś dziwnym  trafem tak się dzieje, że zakochuję się w niewłaściwych osobach.

I moje szczęście zostałoby zbrukane łzami kogoś innego.

A ja tak nie chcę. Chcę żeby miłość, którą będę mogła przyjąć była czysta. A nie z odbijanego.

Dlatego właśnie nienawidzę siebie i swojego życia.

Bo nie potrafię, nie lubię ranić ludzi, dlatego jestem sama.

Dlatego wyżekam się swoich egoistycznych pobudek w imię dobra ogółu.

Bo po co mają być trzy ofiary skoro może być jedna? Prawda?

Ja po prostu nie potrafię ranić tych, których zbyt mocno pokochałam.

I jedyne czego pragnę to ich szczęście. 

Dlatego będę kochać z daleka.

Naiwne, prawda?

Infantylne?

Szlachetne jak jasna cholera!

Ale taka już jestem w miłości. Szlachetna i czysta jak łza.

Może to głupie, ale ja wolę być gupia, niż być obłudną suką.

Dziękuję, dobranoc. 

"Hej, wydajesz się taka obolała, czy możesz spać, kiedy zamykasz oczy?
Hej, czy ja cię tak bardzo kocham? 

Chcę to rozumieć
To będzie w moim sercu aż do ostatniej chwili, twój uśmiech jest jak płacząca twarz
Nawet niewiele sprawiło, że nienawidzę tego
Tracę to z oczu, testujemy się nawzajem naszą równowagą
Dzieląc się nawet odrobiną naszego ciepła, ponieważ teraz jesteśmy tu
Chcę żyć, ale moje serce zostało natarte
Dla mnie, nie rozumiem, ale złapię cię
Choćby tylko przez jedną szansę

'Po prostu zapomnij o tej bliźnie, po prostu pamiętaj o mnie
I od teraz stale się uśmiechaj' 


Przez wzajemne trzymanie i współczucie, możemy naprawić tę bliznę
Może to pozostanie w czyimś wspomnieniu, że jesteśmy tutaj

Nawet jeśli byliśmy szczęśliwi sekundę temu, dotrzemy do dna dziury
Nawet jeśli teraz mamy nadzieję na śmierć, nasz czas nie zmieni się

Chcę jakoś zapomnieć o tym bolesnym uczuciu

Tracę to z oczu, testujemy się nawzajem naszą równowagą
Dzieląc się nawet odrobiną naszego ciepła, ponieważ teraz jesteśmy tu
Przez wzajemne trzymanie i współczucie, możemy naprawić tę bliznę
Może to zostanie w czyimś wspomnieniu, że jesteśmy tutaj"

~Matenrou Opera- Sleeping Beauty~