'mam wyjebane na was hieny,
wyjebane na was trutnie
ja nie zejdę z mojej sceny to ty drżyj fajo przed jutrem,
wyjebane na fałszywych,
wyjebane na show biznes,
wyjebane na pedalstwo, które niszczy tą ojczyznę. '
wydawałoby się, że gdy osiągnę to o czym długo marzyłam..
stanie się dla mnie to sensem życia , czymś takim..
nie wiem , może inaczej sobie to wszystko wyobrażałam..
możę..
nie moja wina , że jestem o ciebie zazdrosna.
tak wiem , nie potrzebnie..
ale zazdrość z reguły jest nie potrzebna i nie ma na nią sposobu.
być może nie byłam bym zazdrosna , gdyby to nie była ta osoba..
nie ta na której kiedyś Ci zależało.
tak dziś zdecydowanie strzelam fochy na wszystkich.
dzięki Ci kurwa Ł. za pomoc i za słowa jebanej w dupe otuchy.
tak oczywiście na ciebie też zajebałam focha , bo tak jest najłatwiej , co nie ?
" jaka jest Twoja zazdrość?
Twoja zazdrość jest Niepokojąca. Chciałabyś mu ufać, ale nie potrafisz. Jesteś o niego zazdrosna, choć trudno ci się do tego przyznać. Wstydzisz się swej podejrzliwości, starasz się z nią kryć, ale nie zawsze panujesz nad emocjami. Kiedy twoja wyobraźnia tworzy czarne scenariusze, potrafisz urządzić niezłą scenę, niepotrzebnie szarpiąc nerwy sobie i partnerowi. Gdy przekonasz się, że twoje zarzuty są niesłuszne, jest ci głupio, przepraszasz. Na tydzień, dwa przestajesz szukać dziury w całym, ale za jakiś czas wszystko zaczyna się od nowa. Wystarczy, że on się spóźni czy zbyt długo porozmawia z sąsiadką, a już włączasz wyobraźnię. Twoja zazdrość się nasila - musisz spróbować nad nią zapanować. Pamiętaj, że im bardziej kontrolujesz partnera, tym bardziej będzie chciał się od ciebie uwolnić. Uważnie przeczytaj nasze rady.
żegnam.
pierdole.
mamo ? :<