zmieniam miejsce.
teraz, juz.
musze.
czego chce? lepszej siebie, anonimowosci, tej dawnej dziewczyny.
czytalam swoje wpisy z listopada... matko czaemu ja sie tak zmienilam?
gdzie ta wesola dziewczyna, gdzie ta z motywacja, checia do cwiczen.
zostala tylko grubiustka laska ktorej nie chce sie ruszyc dupy.
jesli ktoras bedzie chciala nowy adres piszcie na priv.
wiele z was dodam nie dodajac jeszcze wpisu.
dziekuje wam za wszytsko.