dobra wiadomość: waga w dół o 0,7kg, teraz jest 68,2kg! zła: wczoraj sobie pofolgowałam no i efekty są mizerniejsze niż myślałam, w dodatku nic nie zrobiłam pod względem aktywności. no i mam za swoje, więc do roboty! chciałabym cały tydzień na zielono, bez żadnych wpadek.
śniadanie: kawa + mleko z bran flakes (250kcal)
obiad: grzybowa (150kcal)
podwieczorek: kanapki z nutellą (300kcal)
kolacja: pomidory z mozzarellą (200kcal)
póki co: 900kcal
1 . 2 . 3 . 4 . 5 . 6 . 7
8 . 9 . 10 . 11 . 12 . 13
14 .