lubie jesc.
Mam w sobie zgreda, który chce odpocząć, i mam w sobie dziecko
Kobieto nie proś - ze mną będzie ciężko
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło,
Które przysłoniło mi całe świata piękno
Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem
Więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem
Dziś daj mi weekend, daj mi chwilę, daj mi tyłek
Daj mi być beztroskim jak w dziewięćdziesiątym piątym, tyle
Chcesz, żebym rżnął Cię? Nie tak łatwo
Powiedz coś inteligentnego... "lubisz hardcore?"
Masz piękne długie nogi i zadbane włosy
Masz piękną twarz, może skręcimy pornosy
Wiesz co? Wolę twoją przyjaciółkę
Weź ją ze sobą, zrobicie mnie na spółkę
I taką czuję pustkę, i nie mam nic w sobie
I czemu to przyciąga tyle pięknych kobiet?