Czesc! wczoraj nie pisalam bo w sumie nie mialam kiedy ;P ale wczorajszy dzien moglabym wyrzucic chetnie z zyciorysu, piwka, chipsy, lody, pizza i wiele wiele innych. Tak sie skonczyl moj wypad na noc do kuzynki ale jutro jedziemy na silownie wiec to wszysto spalimy ;-) Jeszcze moja klawitura szwankuje i musze pisac bez poslkich znakow bo nie dziala mi ten cholerny alt. Dzisiaj ten moj jadlospis nie jest zbyt ciekawy lepiej nie mowic, jutro spedze duuuuuuzo czasu na biezni, jezeli oczywiscie moje kolano mi na to pozwoli. Juz nie zanudzam dziewczynki, trzymajcie sie! <3