photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 LISTOPADA 2013

Dzień x.

 

Na wadze 79.4, zajebiście. Aczkolwiek jestem pewna, że to zatrzymana woda, bo w spodnie niby normalnie się mieszczę. Dostałam kopa. Trzeci dzień na diecie GARŚCIOWEJ, dobrze mi idzie. Dziennie wychodzi 500-800 kcal. Cały czas toczę walkę ze sobą, aby nie zmniejszać ilości kalorii, aby były jak najbliżej 1000. Z doświadczenia, wiem, że w przeciwnym razie, kiepsko na tym wyjdę.

 

Jeśli chodzi o miłość to mam już upragniony spokój. Uwielbiam być singielką. ;)

Komentarze

chlodnakruszyna Zbyt malo jesz : (
13/02/2014 14:45:18
chcemiectakibrzuch Wieeem, walczę z tym. :(
13/02/2014 14:46:25
chlodnakruszyna Walcz bo wyniszczysz organizm !!
13/02/2014 14:47:20
chlodnakruszyna Nie licz przesadnie kalorii, jedz zdrowo, mniej a czesciej.
13/02/2014 14:47:32
chcemiectakibrzuch Stopniowo widzę postępy w swoim odżywianiu. Rok temu stwierdzono u mnie anoreksje, więc to co działo się jeszcze pare miesięcy temu, a teraz to niebo a ziemia. Byle do przodu, dziękuję za rady. :)
13/02/2014 14:50:47
chlodnakruszyna Trzymam za Ciebie kciuki ; *
13/02/2014 14:52:18

grubygrubas65 też uwielbiam byc singielką:)
ano od ciasteczek rośnie dupka;)
18/01/2014 17:20:14