Hej ;*
Dzisiaj w szkole nawet dobrze, poprawa z polaka myślę, że poszła dobrze, bo pisałam ją na wychowawczej i było można ściągać, tym bardziej, że siedzę w ostatniej ławce i siedziała ze mną koleżanka co wszystko umiała i mi dużo pwoiedziała :D
Na niemcu facetka mi kazała pisać kartkówkę zaległą, co było do nauczenia 200 słówek i usiadłam z dwiema koleżankami co też nie pisały, podpisałyśmy kartkę, zapisałyśmy słówka i oddałyśmy, bo żadna z Nas nic nie umiała, na szczęście po świętach można poprawić.
Jutro wywiadówka ;o Nie wiem jak ja to przeżyję, bo mam 3 zagrożenia, rodzice będą wściekli...
M dzisiaj do mnie napisał z samego rana, popisaliśmy chwilę i On musiał iść do pracy, a ja jechałam do szkoły. Mamy się spotkać w niedzielę, albo w sobotę :)
Dawno się do mnie nie odzywał mój przyjaciel, ostatnio co dzwonił do mnie w urodziny, czyli 5 dni temu... Ale w sumie mu się nie dziwię, bo teraz ma strasznie dużo nauki.
Ja na szczęścia nie mam na jutro nic zadane, ani nie mam żadnej klasówki, bo przełożyliśmy z gegry na po świętach.
Muszę się na jutro nauczyć roli na jasełka ;o Ale nie jest tego tragicznie dużo, więc powinnam dać radę.
Moje buty myślałam, że już dzisiaj nie przyjdą, a przedchwilą mama mi pwoiedziała, że kurier przyjechał i są buty :D
Ale się rozpisałam ;o Podam bilans i lecę robić 3-bit-a na wigile klasową, bo on musi trochę postać.
Bilans:
śniadanie: niestety nie zdążyłam
2 śniadanie: kawa z automatu (80kcal) + sucha bułka ze słonecznikiem (300kcal)
obiad: 2 kromki chleba z szynką (240kcal)
podwieczorek: jabłko (80kcal)
kolacja: herbatka
Aktywność:
brzuszki: 300
mel B brzuch
spacer: 40min
unoszenie bioder: 200
roweryk: pół godz
Zajrzę do Was jak będę uzupełniała aktywność ;)
Trzymajcie się ;*