jesc Wchodziłam na Twojego bloga jeszcze w liceum, a teraz czeka licencjat... pamiętam nawet jak dodałaś zdjęcie z plaży i pisałaś o przystojnym barmanie. Jeszcze wtedy nie miałam w sobie sił do zmian i bardzo Ci zazdrościłam. Cieszę się, że wróciłaś. Będę Ci kibicować! :)