Jutro wyjeżdżam do babci, ona napewno mnie podtuczy ;D.Te babcine sposoby i poglądy...
Kupię też nową wagę i błonnik. Popróbuję nowe jakieś produkty, czy przepisy .
Wracam raczej za tydzień, bo chcę odpocząć od wszystkiego. Dosłownie. Od rodziców, brata, problemów z którymi stykam się na co dzień...
Jutro jeszcze wpadnę na fbl, ale siedzę i teraz oczywiście ;D.
Bilans :
śniadanie - jajecznica + kromka chleba z masłem
obiad - rosół + trochę kurczaka
podwieczorek - 2 placki ziemniaczane ;)
kolacja - kanapka z pomidorem
edit - + ciasto po 21,30 ;D
edit2 - Jadę dopiero wieczorem, więc jeszcze cały dzień siedzenia na fbl się zapowiada ;D
edit3 - WYJECHAŁAM ; )