Dziwne to wszystko...
Boję się . Coraz bardziej . Wszystkiego .
Dzisiaj dzień spędziłam przed kompem z szarlotką, pepsi, musli i mlekiem .
Chce znowu normalnieee żyć !
Bilans :
śniadanie o 13 - rosół
obiad - mięso gotowane z sosem i ziemniakami, sałatka
podwieczorek - szarlotka ( ok. 8 kawałków.. )
kolacja - mleko, musli
Yhh.
42 kg na 164 cm wzrostu .