No właśnie...
Ja zawaliłam dwa dni. Jestem w sumie w dupie. A już mi bardzo dobrze szło...
Więc znowu dieta , wielki powrót po obżarciu ciachem . Bleee.. było aż za słodkie.
Mobilizacja: sylwester, studniówka !!!
Musi się udać.
Ale teraz zacznę od fazy II diety Dukana.
Całuję ;* !