Sama nie wierze w to co mówie, ale .. NIECH TE FERIE SIĘ SKOŃCZĄ!!
Kompletnie psują mi moją diete. Nie ćwiczyłam już tydzień. Jak mi sie zachce to robie brzuszki, ale to rzadkość, do tego pozwoilam sobie ostatnio na pare rzeczy, ktore raczej za dobrze nie wpłyna na moja diete. No nic, nie poddajemy sie, walczymy, dam rade. Diete dalej utrzymuje, ale od poniedziałku juz bardziej rygorystyczna. W czwartek mega impreza, mam co do niej pewne obawy, ale mam nadzieje,że pojdzie wszystko po mojej myśli i nie rozczaruję się, bardzo bym o to prosiła :< !!!
BILANS
ś : płatki kukrudziane, pełnozariniste, musli z Fitelli, mleko
o : kopytka w sosie pieczarkowym + sałatka ( pomidor, oliwki, papryka)
k : musi z Fitelli + activia